„Strażnik” Lee Child, Andrew Child – recenzja

Jack Reacher. Czy ktoś jeszcze nie zna tego superbohatera bez supermocy? To były oficer żandarmerii wojskowej, który bez celu podróżuje po Ameryce. Wysoki, potężnie zbudowany facet o wyćwiczonych nawykach i błyskotliwej inteligencji. Wzór każdego małego chłopca. Sprawiedliwość niesie własnymi rękami, zostawiając za sobą truchła swoich wrogów. Każdą swoją przygodę zaczyna od kawy, a następnie naprawia świat według własnych reguł. Krew się leje często i gęsto. Obrońca uciśnionych, dżentelmen i anioł sprawiedliwości. No po prostu idealny autorytet.

Tym razem nasz bohater wkracza w świat dla niego nie znany. W cyberświat. Dysponuje przez jakiś czas telefonem komórkowym. To wielka sprawa jeżeli chodzi o Jacka’a.

Ale od początku… Jack Reacher, poprzez swoje wrodzone umiejętności, rozpoznaję próbę uprowadzenia pewnego człowieka, którą udaremnia. Niedoszła ofiara to Rusty Rutherford, informatyk, znienawidzony przez całe miasteczko i oskarżany o doprowadzenia do totalnego paraliżu. Czterech złych ludzi przeciwko Reacherowi to dla niego bułka z masłem. Jako czytelnicy siedzimy w głowie bohatera i wiemy co on zrobi i co powinni zrobić jego przeciwnicy, żeby tą potyczkę wygrali. To właśnie mi się w serii przygód bardzo podoba, mamy dokładny opis przed walką, w trakcie i po walce. W ten nietypowy sposób drogi Reachera i Rustego się krzyżują. Od tego momentu Jack próbuje, jak to ma zwykle w swoich zwyczajach, odkryć kto chce zrobić krzywdę informatykowi.

Jako współautor tej pozycji widnieje Andrew Child, brat Lee. Myślę, że miało to na celu wprowadzenie serii z Jackiem Reacherem na nowocześniejszy poziom. Są więc zaginione serwery, cyberprzestępczość, ataki hackerskie. Intryga nie jest może jakoś specjalnie skomplikowana, po za pewnymi zwrotami akcji dosyć schematyczna. Nie jest to najbardziej wciągająca historia Jacka Reachera. Raczej plasuje się w tej drugiej, gorszej połowie. Dla mnie jako fana tej serii to i tak miłe kolejne spotkanie z tą maszyną do rozwiązania siłowego.

„Strażnik” to szybka pozycja wakacyjna dla fanów powieści sensacyjnych. Nie stracicie czasu, a zabawa będzie przednia.

Autor: Lee Child, Andrew Child
Tytuł: „Strażnik”
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 416

Fortuna o książkach

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *