Jak często chcielibyście powiedzieć a jednak nie mówicie? Jak się z tym czujecie? Czy macie wyrzuty sumienia?
Ja staram się mówić nie, odmawiać i nie zgadzać się wtedy, kiedy jest to zgodne z moimi wewnętrznymi przekonaniami. Kiedy czuję, że to nie jest dobra droga to nią nie idę. Nie mogę pozwolić sobie na to by działać w kontrze do mojego wewnętrznego JA.
Mówię Nie:
- Kiedy chronię rodzinę i najbliższych
- Malkontentom i zawistnikom
- Wampirom energetycznym
- Chwalipiętom i dwulicowcom
- Kiedy ktoś chce wykorzystać mój czas do niecnych celów
- Spotkaniom z nudnymi, zapatrzonymi w siebie ludźmi
- Kiedy mam do wyboru czas z bliskimi
- Nielojalności
- Chamstwu
- Alkoholowi
WF