Co oglądam?
Serial „Undercover” – Netflix. Ten belgijski serial kryminalny opowiada historię tajnego agenta, który próbuje przeniknąć do struktur gangu handlującego ecstazą. Nie jest to może El Chapo czy Narkos, ale wciąga nieźle i dostarcza rozrywki na poziomie. Najlepszy według mnie jest rywal głównego bohatera, szef gangu, Ferry Bouman.
Co czytam?
Nic obecnie nie czytam. Zanurzyłem się w świat podcastów. Chyba potrzebuje trochę posłuchać. Ciekawe rozmowy to antidotum na moje odczucia.
Czego słucham?
Przesłuchałem ostatnio wywiad Żurnalisty z Januszem Palikotem. Ależ ten facet jest bystry. Dawno temu odszedł z polityki, a szkoda. Filozof, biznesmen, pewnie świetny kompan do pogawędki. Dystans do siebie, do otaczającego go świata. Język jakiego używa to coś pięknego. Warto tego wysłuchać. Oczywiście poszukałem innych podcastów z Palikotem i wysłuchałem ich wszystkich. Chylę głowę przed Panem, Panie Januszu.
O czym myślę?
Chyba przeżywam „kryzys wieku średniego”. Nie objawia się on tym, że mam ochotę na ognisty romans z sexbombą, wożąc się z nią od jednego kurortu do drugiego w czerwonym kabriolecie. Nie. Raczej jest to kryzys wynikający w pewien spadek wiary w siebie, w swoje możliwości i szanse. Przyszło to niespodziewanie i zaskakująco. Nie wiem dlaczego? Wiek? Na pewno, jestem przed 50, a to pewnie zmusza do patrzenia trochę szerzej na świat. Czegoś już nie zrobię, coś pewnie mnie ominęło, za czymś tęsknię. Z drugiej strony, jeszcze wszystko przede mną. Wszystko co mogę teraz osiągnąć, zależy tylko ode mnie. Od nikogo więcej. Wszystkie ograniczenia mogę sobie narzucić tylko ja. Gdzieś w głębi siebie pewnie wiem co to jest ale nie umiem się do tego przyznać.